Jak zareagowalibyście na taką informację? Złością? Rozczarowaniem? Może potraktowalibyście to osobiście? Że zawiedliście jako rodzice? Która reakcja, jeśli w ogóle taka istnieje, byłaby odpowiednia?
Zrobiliście coś złego? Wydaje się wam, że poprzez swoją niewiedzę, mogliście skrzywdzić wasze dziecko? A może obiecywaliście sobie, że już więcej nie będziecie krzyczeć, a jednak krzyknęliście? Mam dla was dwie wiadomości. Dobrą i dobrą. Pierwsza jest taka, że większość pojedynczych zdarzeń nie ma znaczenia - znaczenie ma całokształt. Druga wiadomość brzmi: Nie jesteście w tym sami.
Strona wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Jeśli nie zgadzasz się na wykorzystanie plików - zmień ustawienia przeglądarki. Więcej informacji