Dyskryminacja
Zaczyna się już w najmłodszych latach.
Kiedy moja córka miała 3-4 latach, mogłem przebierać w najróżniejszych, dodatkowych zajęciach organizowanych przez Domy Kultury czy Miejskie/Gminne Ośrodki Sportu i Rekreakcji. Nauka tańca (hip-hop, balet, taniec nowoczesny, taniec towarzyski), śpiewu czy różnorakie zajęcia plastyczne. W razie potrzeby miałem możliwość korzystania z równie bogatej oferty prywatnych firm, ale w zasadzie nie było takiej konieczności.
Od tego czasu, troche minęło i córka dalej na różne zajęcia chodzi. O balecie zresztą ostatnio pisałem. Teraz chciałem wysłać też syna i okazuje się, że nie ma dla niego nic. None, nicht, nada. Znaczy oferta prywatnych firm jest równie bogata, co dla dziewczynek, bo zawiera zawody sportowe, piłkę nożną, koszykówkę i do tego dochodzi cała gama sportów walki (chyba tylko Krav Magi brakuje). Jeśli chodzi jednak o zajęcia organizowane przez publiczną administrację, z zasady dostępną dla wszystkich, to wychodzi, że dla dziewczynek, oferta zajęć pozalekcyjnych zaczyna się już od 3 lat, a dla chłopców dopiero od lat siedmiu. I nie jest to spowodowane brakiem zainteresowania, bo te prywatne firmy, całkiem dobrze sobie radzą.
Niby jest dyskryminacja kobiet (może jeszcze mam uwierzyć w globalne ocieplenie?), ciągnące za sobą parytety i inne niepoważne pomysły feministek, a z drugiej strony chłopcy dyskryminowani są już w dzieciństwie. Jak inaczej nazwać to, że zajęcia dla chłopców, są około pięć razy droższe od zajęć dla dziewczynek (przynajmniej u nas, zajęcia w domu kultury kosztują ok. 20-40zł, a w firmie prywatnej 100-200zł)? Może nie są to jakieś duże koszta, ale przy trójce dzieci, różnice są już zauważalne.
Znacie podobne historie? Jak sobie poradziliście? Organizujecie coś samodzielnie czy raczej przy współpracy z urzędnikami?
Prawa do zdjęcia należą do Shawn Campbell.
Próbowałeś w centrum wychowania estetycznego im. wiktorii kubisz? to jest niedaleko książnicy beskidzkiej. Zajęcia różne, począwszy od tańców wszelakich, poprzez zajęcia teatralne, muzyczne, wokalne aż po plastyczne, w tym również modelarstwo. Zajęcia są darmowe i wiekowo od bodajże 2 lat do 19. Miałam tam praktyki i śmiało mogę polecić.
Napisałem do nich, jutro zadzwonię. Dzięki 🙂
Próbowałeś w centrum wychowania estetycznego im. wiktorii kubisz? to jest niedaleko książnicy beskidzkiej. Zajęcia różne, począwszy od tańców wszelakich, poprzez zajęcia teatralne, muzyczne, wokalne aż po plastyczne, w tym również modelarstwo. Zajęcia są darmowe i wiekowo od bodajże 2 lat do 19. Miałam tam praktyki i śmiało mogę polecić.
Napisałem do nich, jutro zadzwonię. Dzięki 🙂
Hm, genderyzacja dzieci nadchodzi wielkimi krokami, więc wkrótce problem sam się rozwiąże:) ale na poważnie to w mojej (małej) miejscowości oprócz cieszącego się dużym powodzeniem wśród chłopców zespołu tańca ludowego, jest też kick-boxing i szkółka rzeźbiarska – prawie sami chłopcy. Dzieciaki i młodzież przy pomocy rodziców zorganizowały sobie ligę kręglarską, czy jakoś tak. W parku jest fajna siłownia, chociaż korzystają z niej głównie dziewczynki – kolejny znak czasów:) Więcej nie przychodzi mi do głowy, bo kwestia zajęć dodatkowych jeszcze przed nami.
U nas też jest sporo zajęć tego rodzaju, ale niestety dopiero od 7-8 lat. Na razie dostałem parę nowych kontaktów i dalej szukam 🙂
Genderyzacja nadchodzi…. brrr….
Hm, genderyzacja dzieci nadchodzi wielkimi krokami, więc wkrótce problem sam się rozwiąże:) ale na poważnie to w mojej (małej) miejscowości oprócz cieszącego się dużym powodzeniem wśród chłopców zespołu tańca ludowego, jest też kick-boxing i szkółka rzeźbiarska – prawie sami chłopcy. Dzieciaki i młodzież przy pomocy rodziców zorganizowały sobie ligę kręglarską, czy jakoś tak. W parku jest fajna siłownia, chociaż korzystają z niej głównie dziewczynki – kolejny znak czasów:) Więcej nie przychodzi mi do głowy, bo kwestia zajęć dodatkowych jeszcze przed nami.
U nas też jest sporo zajęć tego rodzaju, ale niestety dopiero od 7-8 lat. Na razie dostałem parę nowych kontaktów i dalej szukam 🙂
Genderyzacja nadchodzi…. brrr….
No, to straszne. Jeszcze synowi zachce sie baletu, i co wtedy? Jak z chlopca lubiacego rozowy i chodzacego na balet moze wyrosnac dobry czlowiek?!
„Niby jest dyskryminacja kobiet (może jeszcze mam uwierzyć w globalne ocieplenie?)”
Nie, po co? Nawet twoje dzieci nie odczuja zbytniej roznicy. Dopiero Twoje prawnuki, ale kogo obchodza jakies prawnuki?!
„ciągnące za sobą parytety i inne niepoważne pomysły feministek.”
Na przyklad konwencja do spraw zapobiegania przemocy w rodzinie. Bzdura, sama sztucznosc majaca pokazac na sile, ze kobietom dzieje sie wiecej zlego niz mezczyznom, dyskryminowanym juz od malenkosci brakiem prawdziwiem meskich zajec!
Kamil, zawiodles mnie. Twoje wpisy zazwyczaj sa madre, wywazone, az dziwie sie jak czlowiek tak chetny przyswajaniu wiedzy w jednej sprawie moze byc tak gruboskornym ignorantem na innym polu.
Moi kumple nie mogli się dostać do szkół, bo pierwszeństwo miały kobiety. W klasach tak samo zachowania dziewczynek są wychwalane, a chłopcy… chodzące zło.