Nowy pokój dziecięcy

wyszedł Potwornie fajnie.

W trakcie ciągłych remontów w domu (może kiedyś napisze o tym więcej, bo remont z przerwami trwa już od kwietnia) nadszedł czas na pokoje dzieci. Na pierwszy ogień wzięliśmy pokój chłopaków. Wiązało się to jednocześnie z przesiedleniem starszego syna, bo do tej pory najmłodszy spał w pokoju sam i to w łóżeczku, a teraz zaczęli dzielić łóżko piętrowe. Udało się jednak transferu dokonać bez żadnych problemów.

Wracając do remontu. Dzieci dostały na gwiazdkę fototapetę z Uniwersytetem Potwornym. Bajki jeszcze nie oglądaliśmy, ale Potwory i Spółka przypadły dzieciom do gustu i Majk Wazowski budzi bardzo pozytywne emocje. Najważniejsze jednak, ta fototapeta była najładniejszą i najciekawszą jaką widziałem. Trochę miałem obaw: czy równo się przyklei czy zgra się z resztą pokoju czy nie będzie za duża lub za mała czy się łatwo nie zniszczy itp. Na szczęście wszystkie obawy okazały się zbyteczne – tapeta wyszła super. Najlepiej będzie jeśli ocenicie sami. 

Tak to wyglądało w trakcie:

20140120_163917

20140120_163906
Obowiązkowe radyjko remontowe

20140120_163844

A tak wyglądało już po:

20140202_133155

A tutaj sama tapeta:

20140202_132858_12

Teraz został nam jeszcze pokój córki. Może ktoś polecić miejsce z dobrymi fototapetami?

Podobne wpisy

0 komentarzy

  1. Fajny pokoik, bardzo mi się podoba. Robiliśmy remont w pokoju starszaka i jakoś nie pomyślałam o fototapecie.
    ps. Mój mąż też ma takie radyjko 🙂

    1. Od razu dodam, że fototapeta wiąże się z pilnowaniem i tłumaczeniem dzieciom, jak się z nią obchodzić, przez niemały okres czasu. W końcu jeśli pokoloruje kredkami ściane, to się da umyć lub pomalować, ale jeśli potarga taką tapetę to niestety jest większa szkoda 🙂

  2. Przyznam, że pokoik czaderski. Chłopakom zapewne się spodobał. Mnie podobna zabawa czeka koło wakacji. Na ścianie zamiast fototapety chcę córce pomalować postacie z bajek, na których się wychowałem, np.: Kajko i Kokosz. Jest jeszcze maleńka, więc najważniejsze, aby było kolorowo. Jak podrośnie, pewnie wapniak będzie musiał wszystko przemalować 🙂
    pozdrowienia

    1. Byłbym wdzięczny za relację z malowania „ręcznego”, bo mam problem ze znalezieniem fototapety, ale boję się, że malowanie na własną rękę może być mniej trwałe.

      1. Malowałam ręcznie na ścianie postaci z bajek . Wyszły fajnie . Teraz zastanawiam się co namalować synom w pokoju, gdy będą mieli swój.

  3. O rety, skąd macie taką cudną tapetę?! Mój mały uwielbia Potwory i spółkę, byłby zachwycony 🙂 Na razie ma lampkę Philips z Mike’em Wazowskim, taką małą ledową – wszędzie ją zabiera, jest bardzo mięciutka (nazywa się Softpal czy jakoś tak :). No a ta tapeta genialna!!! Też muszę taką znaleźć!

      1. O kurczę, to w weekend koniecznie muszę odwiedzić Lerła (genialna pisownia) 😉 Dzięki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *