Świetny film oraz jeszcze lepszy serial na początek roku 2017 (nie tylko dla rodziców)

Wpis zawierający dwie emocjonalne niespodzianki podane w bardzo przyjemny sposób.

Dziwny jest ten… świat

Przyznam, że zawsze fascynowało mnie to, jak działa ludzki umysł.

Gdy przeczytamy informację o tym, że w szpitalnych łóżkach zmarło kilka tysięcy ludzi w ostatnim miesiącu, a wypadkach samochodowych zmarło kolejne kilkaset, to traktujemy to bardzo często jak zwykłe cyferki. Jak fakty, które po prostu gdzieś tam są. Jak zadanie matematyczne, w którym Jasiu kupował 47 żelazek i nikt nie zastanawiał się nad tym po jakiego grzyba komuś 47 żelazek.

Jednak wszystko się zmienia, gdy zamiast o tym, że zmarło kilkaset osób, usłyszymy, że zmarł ktoś konkretny. Ktoś kogo znaliśmy albo chociaż ktoś o kim słyszeliśmy.

Gdy spotykamy się ze śmiercią, wiele rzeczy potrafi się zmienić

Gdy usłyszymy, że ktoś podobny do nas nie będzie miał już kolejnego dnia ze swoją żoną czy ze swoimi dziećmi, to nagle sami zaczynamy się zastanawiać: a co z naszym jutrem? Czy gdyby miało nie nadejść, to czy dzisiejszy dzień przeżyłbym w ten sam sposób? Czy zrobiłbym dokładnie to, co robię w tej chwili? Czy ludzie mi bliscy wiedzieliby co do nich czuję?

W takich sytuacjach ludzie nagle przestają denerwować się trzyminutową przerwą w dostępie do internetu, pogodą, która zawsze jest „za bardzo jakaś” czy kontrowersyjnymi słowami kolejnej telewizyjnej gwiazdki, które nie mają żadnego wpływu na nasze życie.

Nagle zaczynamy po prostu doceniać to, co mamy: zdrowie w nie najgorszym stanie, dzieci, które czasem wchodzą nam na głowę, ale bez których nie wyobrażamy sobie życia czy związek, który pomimo gorszych chwil jest jedną z najlepszych rzeczy jakie nam się przytrafiły.

Każdy ma inną sytuację i inne doświadczenia za które może być wdzięczny, ale pomimo tego i tak jest coś, co łączy wszystkie osoby czytające ten tekst: czas. Teraz, dzisiaj, dokładnie w tej chwili. A jak dobrze pójdzie to również jutro.

Dlatego dzisiaj chciałem polecić film, który o tym przypomina.

Film, który wali prosto w serce

Ukryte piękno, bo o nim mowa, jest właśnie takim filmem, który nadaje się idealnie do rozpoczęcia kolejnego roku. Szczególnie, jeśli nie jesteśmy do końca zadowoleni z tego jak kierujemy naszym życiem. Jakie decyzje podejmujemy. Co nas motywuje.

Jeśli czasami po prostu leżymy i zastanawiamy się „co ja tu robię”, bądź „czy tak właśnie chciałbym, aby wyglądało moje życie”?

Możliwe, że trochę tutaj przesadzam – możliwe, że większość ludzi nie ma takich chwil zastanowienia i robią dokładnie to, co chcą robić. Jeśli tak, to bardzo im zazdroszczę, bo wiem, że w moim życiu takie chwile zagubienia się pojawiają. I czasami potrzebuję kogoś, bądź czegoś, co wrzuci mnie ponownie na właściwe tory. Ten film był właśnie dla mnie takim czymś.

Zresztą niech zwiastun opowie resztę:

Jednak obiecałem wam również serial, prawda?

Jak niektórzy czytelnicy wiedzą (tutaj mogłem o tym wspomnieć: Najlepsze seriale do obejrzenia w 2014 roku), uwielbiamy z żoną obejrzeć sobie wspólnie jakiś dobry serial. Niestety seriali obecnie tworzy się więcej, niż jeden człowiek jest w stanie obejrzeć, a i jakością nie wszystkie grzeszą, dlatego też gdy znajdzie się perłę, to niemal obowiązkiem jest się nią podzielić z innymi.

This is us. Nie jest to serial akcji, ani przygodowy. Nie dotyczy on również walki o władzę, o pieniądze czy o narkotyki. W zasadzie można by fabułę tego serialu określić jako zwyczajną, bo dotyczy życia rodzinnego.

Głównymi bohaterami jest trójka dorosłych już ludzi, którzy są od siebie tak różni jak to tylko możliwe i których (wydawałoby się) nie łączy nic. Mamy kobietę walczącą z otyłością, czarnoskórego mężczyznę, który szuka swojego biologicznego ojca i aktora, który czuje, że marnuje swoje umiejętności w zwykłym sitcomie. Niedługo później dowiadujemy się jednak, że są oni rodzeństwem urodzonym dokładnie tego samego dnia.

Dodatkowo serial używa też jednego z moich ulubionych zabiegów, czyli pokazywania scen z przeszłości – dzięki temu widzimy m. in. jaka była relacja rodziców całej trójki przed ich narodzinami, jakimi później byli rodzicami czy też jaki wpływ niektóre wydarzenia z dzieciństwa miały na to, kim obecnie są owi ludzie.

Jednocześnie dzięki temu jak ten serial jest opowiadany – bez zbędnego lukru czy scen wsadzonych na siłę – jest on czymś w czym bardzo łatwo się odnaleźć. Emocje, które zawiera i te które budzi, międzyludzkie relacje, które pokazuje czy również problemy, które dotyczą bohaterów – ja kupuję to wszystko.

Zdecydowanie jeden z najlepszych serialów jakie oglądałem.

A wy? Co ostatnio dobrego obejrzeliście? :)

23
Dodaj komentarz

avatar
9 Comment threads
14 Thread replies
0 Followers
 
Most reacted comment
Hottest comment thread
14 Comment authors
mlodziKamil NowakRenia Hanolajnen || Ronja.plMałgorzata KibartBeata Kędzia-Sowa Recent comment authors
  Subscribe  
najnowszy najstarszy oceniany
Powiadom o
Ewa Paulina Paulinek
Gość
Ewa Paulina Paulinek

Lucyfera ];->

Zwykła Matka
Gość

Nas ostatnio wzięło na starocie i obejrzeliśmy wszystkie części Piratów z Karaibów, ta dla odmiany i rozrywki :)
Też lubimy wspólnie oglądać seriale :)
Fil całkiem dobry i fajny..ostatnio oglądaliśmy „Piknik z niedźwiedziami” – stary juz ten Nick Nolte i Robert Redford, ale czasem wole obejrzeć film z tymi starymi i ulubionymi aktorami niz jakis nowy chłam, w którym tylko nagość i wulgaryzmy!

Kamil Nowak
Gość

Znam to uczucie. My lubimy szczególnie do Przyjaciół wracać :)

Zwykła Matka
Gość

Mój mąż Przyjaciół zna dosłownie na pamięć :)

SAga
Gość
SAga

Zdecydowanie polecam film „Nasz dom” w klimacie oswajania ze śmiercią.

A dla rozrywki z mężem oglądamy „Z archiwum X” i …”Czarodziejki” (tak, tak, te starocie ;) )

Kamil Nowak
Gość

Czyli widzę, że sporo osób ma takie swoje starocie do których lubi wracać :)

Eve S
Gość
Eve S

Najlepszy z seriali! Ale pomijając ortografię na pewno obejrzę obie pozycje

Kamil Nowak
Gość

W sensie zrobiłem gdzieś błąd ortograficzny? Bo nie do końca rozumiem :)

Anka Lenik
Gość
Anka Lenik

Nie jestem serialowa, wiec dopytam, gdzie można obejrzeć wspomniany serial?

Magdalena Kaniewska
Gość
Magdalena Kaniewska

Seriali ( nie serialów ;-) )- końcówka wpisu ;-)

Agnieszka Kaczorowska
Gość
Agnieszka Kaczorowska

A oglądałeś Parenthood? Zaczęłam go oglądać ze względu na Lauren Graham, do której mam sentyment po Gilmore Girls i bardzo mi podpasował. Polecam.

Kamil Nowak
Gość

Nie miałem okazji, ale już ktoś mi o nim mówił, więc chyba najwyższa pora mu się przyjrzeć :)

Agnieszka Kaczorowska
Gość
Agnieszka Kaczorowska

o i widzę Milo Ventimiglia w obsadzie This is us – też z Gilmore Girls, no to nie trzeba mnie już dalej przekonywać. oglądamy! :)

p.s. Gilmore girls też polecam, chociaż to jednak bardziej „babskie” ;)

Kamil Nowak
Gość

Zobaczymy – może akurat się przekonam :) A Milo Ventimiglia ja znam jeszcze z Heroes, ale to już trochę dawne czasy :)

Małgorzata Kibart
Gość
Małgorzata Kibart

Też właśnie chciałam polecić Parenthood. Podobne w klimacie do This is us.

strażnik bentosu
Gość
strażnik bentosu

Przy każdej okazji polecam ludziom futurystyczny serial Black Mirror. Jedna z nielicznych produkcji, gdzie po obejrzeniu odcinka siedzisz w ciszy i bezruchu przez jakiś czas, bo refleksje i emocje wciąż zajmują umysł.

Kamil Nowak
Gość

Zgadzam się, choć nie ukrywam, że trzeci sezon mnie trochę rozczarował i brakowało mi właśnie takie wow na końcu poszczególnych odcinków.

Renia Hanolajnen || Ronja.pl
Gość

Obejrzałam BM i niestety po kilku odcinkach fabuła sprawiała wrażenie wymyślonej „na jedno kopyto”: jako gatunek ludzki jesteśmy (lub w niedalekiej przyszłości będziemy) źli, żądni sławy, lajków, sukcesu, nie potrafimy docenić bliskich osób i codzienności. Po jakimś czasie ten mocny przekaz wychodzi bokiem, a serial już nie szokuje, nie daje do myślenia, tylko zniesmacza.

O wiele chętniej obejrzę „This is us” – dzięki za polecenie, Kamil!

Kamil Nowak
Gość

Miałem podobne wrażenia przy BM, szczególnie przy trzecim sezonie właśnie.

A co do This is us, to nie zawiedziesz się :)

to dopiero poczatek
Gość

„…co z naszym jutrem? Czy gdyby miało nie nadejść, to czy dzisiejszy dzień przeżyłbym w ten sam sposób? Czy zrobiłbym dokładnie to, co robię w tej chwili?” Takie słowa dają do myślenia. Człowiek na chwilę nabiera perspektywy do życia. Niestety prawda jest taka, że za chwilę wkręcasz się w wir codziennych rzeczy. Jest praca, gotowanie, sprzątanie. Codzienność. Trochę nie wierzę, jak ktoś mówi (zwłaszcza starszy), że gdyby dostał jeszcze jedno życie przeżyłby je zupełnie inaczej. Doceniałby każdą chwilę, przeżywał w pełni każdą sekundę… i inne takie… Staram się żyć świadomie. Doceniać swoją rodzinę, ładną pogodę w drodze do pracy. Ale… Czytaj więcej »

Kamil Nowak
Gość

Jasne – nie da się każdej chwili przeżyć mega świadomie. Trzeba znaleźć równowagę. Niemniej wydaje mi się, że większości ludzi brakuje takich chwil zastanowienia się – po co ja to robię? czego ja chcę? Kiedyś Steve Jobs powiedział: „‚If today were the last day of my life, would I want to do what I am about to do today?’ And whenever the answer has been “no” for too many days in a row, I know I need to change something.” I to jest mi bardzo bliskie. Nie każdy dzień musi być idealny, ale jeśli wiele z nich zaczyna odbiegać od… Czytaj więcej »

Beata Kędzia-Sowa
Gość
Beata Kędzia-Sowa

gtg

mlodzi
Gość

a my przewrotnie zamiast filmów polecamy puzzle ;)